an43

  • Agata

an43

25 June 2022 by Agata

246 Jej tata miał sześćdziesiąt pięć lat i niedawno przeszedł na emeryturę, odchodząc z firmy zajmującej się księgowością. Mama, nauczycielka w podstawówce, zastała emerytką rok wcześniej. Ojciec już od jakiegoś czasu przebąkiwał coś o przeniesieniu się na Florydę, gdzie miałby wreszcie spokój z odgarnianiem śniegu. Ale matka nie zamierzała opuszczać domu, w którym przeżyła czterdzieści lat, wychowawszy troje dzieci. Milla zawsze myślała o tym miejscu po prostu jako o domu. Niby nic specjalnego: ot, zwykły pięćdziesięcioletni drewniany budynek z pięterkiem, dużą werandą, spadzistym dachem i masą wspomnień gnieżdżących się w każdym pokoju. Na górze były trzy sypialnie, na dole, podczas przebudowy dokonanej w latach siedemdziesiątych, duża bawialnią została zamieniona w główną sypialnię z przyległą łazienką. Kuchnia była wystarczająco duża, by cała rodzina mogła zasiąść wokół stołu przy wspólnym posiłku. Duży pokój przypominał z kolei o wspaniałych świętach Bożego Narodzenia, gdy podniecone i rozradowane dzieci kłębiły się wokół sterty prezentów ułożonych pod przystrojoną świecidełkami choinką. W przyszłości rodzice mogą przecież zapłacić komuś za odgarnięcie śniegu z podjazdu. Milla nie wyobrażała sobie, by kiedykolwiek porzucili ten dom. Kiedyś myślała, że jej życie będzie bardzo podobne do życia matki: uczyć, no i zajmować się własną rodziną. Teraz nie mogła już nawet wyobrazić sobie tak spokojnego obrazka. Jej życie zostało rozdarte na pół, a czas „przedtem" absolutnie nie przypominał czasu an43 247 „po". Nie znosiła tej przepaści, która powstała między nią a jej rodzeństwem, ale Ross i Julia zdawali się nie rozumieć, jak bardzo życie Milli się zmieniło. Oni chcieli, by ich siostra po prostu żyła dalej, a dla niej było to absolutnie niemożliwe. Nie mogła nawet wyobrazić sobie zaprzestania poszukiwań Justina, dlatego też nie mogła wybaczyć im tak diametralnie odmiennego myślenia. Milla siedziała z matką w kuchni, plotkując beztrosko. Pani Edge kolejny raz złapała się na tym, że mówi o Rossie i Julii, i zamilkła zakłopotana. - Mamo - westchnęła Milla - nie oczekuję przecież, żebyś w ogóle o nich nie wspominała. Możesz mówić, jeśli chcesz. Ja chętnie się dowiem, jak tam dzieciaki i co w ogóle u nich słychać. - Po prostu chciałabym, żebyście się pogodzili - stropiła się pani Edge. - Tak mi przykro, że nie możecie wspólnie przyjechać do nas na święta. - Może kiedyś. Kiedy już znajdę Justina. Chociaż wątpię, żebym kiedykolwiek mogła przebaczyć im do końca te sugestie, że powinnam zapomnieć o swoim synku. - Kochanie... - oczy matki wypełniły się łzami. - Ty naprawdę wciąż myślisz, że go odnajdziesz? Jak by to miało być? Ja nie wiem... - Znajdę - odparła twardo. Bolała ją świadomość, że jej matka także się poddała; czy tylko Milla jeszcze pielęgnowała nadzieję? - Mam nowe tropy - mówiła dalej. - Tym razem konkretne. Wiem, że Justin wyleciał z Meksyku samolotem, prawdopodobnie do

Posted in: Bez kategorii Tagged: dlaczego koty boją się ogórków, fryzury z długich włosów, dlaczego koty boją się ogórków,

Najczęściej czytane:

rozgrywa koszmar i jeśli zaraz, tej nocy, nie opowiem ci o wszystkim, to

naprawdę obawiam się najgorszego. - Coś z dziewczynkami? - W głowie odezwał mu się głos: Co cię to obchodzi? ... [Read more...]

ciebie.

97 — Dziękuję — odrzekła lady Rothley. — Jesteś bardzo uprzejma. ... [Read more...]

Książę zaś, który zna obraz jak własną kieszeń, być może

wcale by mu się nie przyglądał. Po prostu byłby zadowolony, że dzieło wisi na miejscu. Jednak Tempera była pewna, że prędzej czy później hrabia przyjrzy się ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 copywriter.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste